Data
24.05.2016
Wczoraj od samego rana niczym żonkile "zakwitaliśmy" na żółto. Koszulki, kapelusze i pompony stały się naszymi atrybutami w Marszu Nadziei. Ze śpiewem na ustach przeszliśmy ulicami Żar do Hospicjum św. Brata Alberta. Było to dla nas niezwykłe przeżycie. Dostarczyło nam dużo radości, a przede wszystkim satysfakcji, że mogliśmy włączyć się do tej wspaniałej wspólnoty, która nie jest obojętna na los i cierpienie potrzebujących.